Zwierzęta z wiejskiego podwórka

WIERSZ „POKŁÓCIŁY SIĘ ZWIERZĘTA”

Edyta Matłosz, piękny wiersz alternatywa do bardziej skomplikowanych wierszy matematycznych pani Chotomskiej.

Dnia pewnego na podwórku
pokłóciły się zwierzęta
o to kto ma dłuższą pamięć
i kto dłużej z nich pamięta.

Kura: Koo ko ko ko
Kaczka: Kwaa kwa kwa kwa
Baran: Beee
Świnka: Kwik

Kto z nas dłuższą pamięć ma?
Pies zaszczekał: Hau hau hau
Indyk zagulgotał: Guull
a kot, który ciągle spał
miaukną tylko cicho: miauu

Nic z tej kłótni nie wynikło
bo zwierzęta przez dzień cały,
o co była awantura,
wszystkie pozapominały…

 

WIERSZ  „TYLKO NIC NIE MÓWCIE KROWIE”

Alternatywa do wiersza Sześć parasoli. Dzieciaki ją uwielbiają.

Nabiał- produkt smaczny zdrowy.
Dostajemy go od krowy. Tylko nic nie mówcie krowie!
Jak się krowa o tym dowie, to się jej przewróci w głowie
I gotowa narozrabiać… I przestanie nabiał dawać,

Czyli: masło, mleko, sery
I śmietankę na desery!
No i jajka. Co ja baję?
Przecież jajka kura daje.

Tylko nic nie mówcie kurze!
Niech je znosi jak najdłużej!
Bo jak o tym się rozgłosi…
To przestanie jajka znosić.

 

ZABAWA Z PIOSENKĄ

TANIEC KACZUSZEK
Tańczą łapki dwie
I skrzydełka dwa
Tańczą łapki dwie
I skrzydełka dwa

A kuperek kręci się :
Kwa, Kwa, Kwa, Kwa,
A kuperek kręci się :
Kwa, Kwa, Kwa, Kwa

Krótkie nóżki dwie
Skaczą tu i tam.
Krótkie nóżki dwie
Skaczą tu i tam.

Kaczki skrzydła łapią swe,
Ja Ci rączkę dam
Kaczki skrzydła łapią swe,
Ja Ci rączkę dam

MASAŻYK Z WIERSZYKIEM „KONIK”
Biega źrebaczek po łące
(opukujemy plecy dziecka opuszkami palców)
wąchając kwiatki pachnące.
Tu rosną stokrotki,maki,
a tu kolorowe bratki
(poszczypujemy w różnych miejscach)
Podchodzi klacz ,jego mama
(kroczymy po plecach palcami)
nosem go lekko dotyka.
(lekko naciskamy jednym palcem)
Konik do mamy się śmieje
i dalej po łące bryka.
(skoki nadgarstkami i palcami)
Potem wieczorem w stajence
do mamy tuli się blisko,
(przytulamy się do dziecka)
układa się do snu na sianie
i chrapie jak wielkie konisko
(naśladujemy chrapanie)

WIERSZ PALUSZKOWY „DWIE ŚWINKI
– Dwie małe, różowe świnki   (podnieś palce wskazujące)
były bardzo głodne, jak to świnki.  (jak przy jedzeniu)
Gdy gospodarz zawołał je zaraz popędziły.  (poruszaj palcami do przodu i tyłu)
I z rozpędem do korytka z jedzeniem wskoczyły.   (skok rękoma)
Dwie małe, różowe świnki   (podnieś w górę palce)
Chciały się bawić jak to świnki.  (Wyginaj palce)
Tarzały się w błocie calutki dzień,   (przekładaj ręce jedną na drugą)
a wieczorem poszły spać do chlewiska.  (połóż ręce pod głowę).

WIERSZ  „KROWA I MUCHA”
Patrycja Siewiera- Kozłowska

Była sobie krowa mała,
która pożuć trawkę chciała.

Trawka świeża i zielona,
krówka jest nią zachwycona.

Najpierw wącha, (wdech przez nos)
potem wzdycha (wydech przez usta z głośnym westchnieniem: aaach!)
(a nad trawką mucha bzyka). (bzzzzz- zęby złączone)

Żuje krówka swoją trawkę, (okrężne ruchy żuchwy)
myśli „chyba zjem dokładkę!”
Lecz te myśli jej przerywa mucha,
która ciągle bzyka. (bzzzz- zęby złączone, usta rozciągnięte)

Krowa – pac! – ogonem muchę, (klaśnięcie i wymówienie słowa pac)
mucha  brzęczy wciąż nad uchem! (bzzzz- zęby złączone, usta rozciągnięte)

Tak dzień cały się bawiły,
aż opadły całkiem z siły!

 

WIERSZ „ZABAWA W RYMY”
M. Strzałkowska

Raz wybuchła na podwórku awantura,
Bo zginęły pewnej kurze cztery pióra!
Kura gdacze,
kaczka…..( kwacze)
Krowa…..( ryczy)
świnia…..( kwiczy)
owca…..( beczy)
Koza…..( męczy)
a na płocie przy chlewiku
Kogut pieje: kukuryku!
Gdy już każdy wrzasków miał powyżej uszu,
Ze stodoły wyszło pisklę w pióropuszu
Odnalazła kura pióra i umilkła awantura’
A pisklęciu się dostała niezła bura!

 

BAJECZKA ORTOFONICZNA  „W ZAGRODZIE MAŁGOSI”
Wieczorem w zagrodzie cioci Małgosi
Każde zwierzątko o jedzenie prosi.

Piesek szczeka:
HAU, HAU, HAU,

Kotek miauczy:
MIAU, MIAU, MIAU,

Kura gdacze;
KOD, KO, DA

Kaczka kwacze:
KWA, KWA, KWA

Gąska gęga:
GĘ, GĘ, GĘ

Ona też chce najeść się.

Owca beczy:
BE, BE, BE,

Koza muczy:
ME, ME, ME,

Indor gulaga:
GUL, GUL, GUL

Krowa ryczy:
MU, MU, MU,

Konik parska:
PRR, PRR, PRR

A pies warczy:
WRR, WRR, WRR.

I tak gra orkiestra ta, aż Małgosia jeść im da.